Z dziennika Pielgrzyma – po piąte ludzie…

Bóg przychodzi do nas przez ludzi.. Tu na pielgrzymce łatwo to dostrzec i docenić. Niektórych widzisz raz w roku przez 7 dni. Przychodzi czas wymarszu i rozpoznajesz ich w tłumie. Często nic o nich nie wiesz, ale serdeczny uśmiech a często i uścisk na powitanie mówi wszystko. I słyszysz „dobrze ze jesteś”. Wiemy, czym będziemy […]

Z dziennika Pielgrzyma – po czwarte droga…

Gdyby tak się dobrze zastanowić, to śmiało można powiedzieć, że całe nasze życie to pielgrzymka. Musimy tylko wiedzieć dokąd zmierzamy. Wyznaczyć cel i nieustannie zadawać sobie pytanie czy ku niemu zmierzamy, czy czasem nie zboczyliśmy gdzieś niepostrzeżenie z naszej drogi. W dzisiejszym świecie ma nas co rozpraszać. Trzymać się drogi nie jest łatwo. Tym bardziej, […]

Z dziennika Pielgrzyma – po trzecie modlitwa…

Zawsze się módlcie „Zawsze się módlcie” (Łk 18,1) – to jedno z pouczeń Jezusa. Faktycznie… zarówno słowami jak i własnym życiem – pokazał nam, że pełnia wiary ujawnia się właśnie w modlitwie. Cóż… trzeba przyznać, że w naszej codzienności często spychamy ją na margines naszych zajęć a niejednokrotnie też traktujemy jako przykry i nudnawy obowiązek. […]

Z dziennika Pielgrzyma – po drugie intencja…

Zapewne większość doświadczonych bardziej lub mniej pielgrzymów, potwierdzi moje słowa, że modlitwa w drodze jest bardzo ważna, ale to INTENCJA jest tym, co pozwala dojść na Jasną Górę. Trzyma mocno i dodaje sił na finiszu każdego dnia. Tak miałam i ja. Bo przecież podjęłam się czegoś, to i zawieść nie mogę. I to naprawdę nie […]

Z dziennika pielgrzyma – po pierwsze nogi…

Pierwszym zadziwiającym doświadczeniem na pielgrzymkowym szlaku jest odkrycie dość banalnego faktu posiadania nóg! Bo przecież nogi, jeśli się ich używa zgodnie z przeznaczeniem, czyli do chodzenia – to oczywiste, że bolą. Potem oczywiście poza bólem potrafią o wiele więcej. Dzieją się z nimi przeróżne, nadzwyczajne rzeczy: puchną, zmieniają kształt, wychodzą na nich bąble, które potrafią […]